Przedłużanie rzęs to bardzo poważny zabieg
Wymaga od stylistki dużej cierpliwości, skrupulatności i dokładności. Poddając się mu pierwszy raz, chce się mieć pewność, że zajmie się nami osoba o odpowiednio wysokich kwalifikacjach i dużym doświadczeniu.
Zatem na co należy zwrócić największą uwagę podczas wyboru salonu kosmetycznego? Nim poddamy się zabiegowi przedłużania rzęs, warto poprosić wybraną stylistkę o zdjęcia prezentujące efekty końcowe na jej poprzednich klientach. Po fotografii łatwo wychwycić część z niedociągnięć, które mogły zostać popełnione w trakcie zabiegu przedłużania rzęs.
Pamiętajmy, że oprócz prezentowania wartości estetycznej, przedłużone rzęski mają przede wszystkim nie przeszkadzać i nam nie szkodzić. Jeśli zaś nawet pozornie pięknie wyglądające rzęsy powodują dyskomfort lub utrudniają nam codzienne czynności, to znak, że coś jest nie tak. W takim przypadku należy jak najszybciej zadzwonić lub udać się osobiście do stylistki rzęs, która wykonywała dany zabieg.
Przedłużanie rzęs i najczęstsze błędy podczas zabiegu
-
Niewłaściwie dobrane rzęsy – to bardzo powszechny błąd, który związany jest z wyborem produktu słabego jakościowo. Takie rzęski są grube, sztywne i długie. Wyglądają bardzo nieestetycznie, ale też mogą mieć bardzo negatywny wpływ na nasze naturalne rzęsy – obciążają je i przyczyniają się do ich szybszego wypadania oraz mogą znacząco opóźniać okres wzrastania.
-
Niewłaściwie dobrany “skręt” rzęsy – zbyt mocno podkręcone rzęsy mogą dotykać górnej powieki i ją podrażniać. Zaś zbyt prosty profil rzęsy przy otwartych oczach sprawiać będzie, że rzęski nie będą po prostu widoczne, nawet przy ich dużej długości.
-
Niewłaściwe użycie kleju do podklejania rzęs – czyli zbyt duża jego ilość. Konsekwencją takiego błędu jest bardzo nieestetyczny wygląd rzęs, ale i również podrażnienia oczu lub nieprzyjemne reakcje alergiczne. Zwiększa to również szansę na przypadkowe wyrwanie sobie wszystkich rzęs.
-
Rzęsy w nieładzie – prawidłowe ukierunkowanie rzęs podczas aplikacji nie jest wcale takie łatwe, w rezultacie czego rzęski mogą wywijać się w różnym kierunku. Jest to częsty błąd początkujących stylistek.
-
Posklejane rzęsy – błąd, który może zostać niezauważony przez klientkę na pierwszy rzut oka. Skutkować on może zaburzeniem wzrostu rzęs naturalnych. Dlatego od razu po zabiegu przedłużania rzęs warto sprawdzić ich stan z pomocą małego lusterka.
-
Rzęsy przyklejone za blisko powieki – powodują dyskomfort przez uczucie nieustannego swędzenia i drapania. Jeśli zaczniemy drapać oczy możemy przyczynić się do szybszego wypadania rzęs.
-
Rzęsy przyklejone za daleko powieki – bardzo obciążają rzęsy naturalne, wyglądają na poplątane i “nieświeże”, czyli wykonane co najmniej tydzień temu.
-
Źle dobrana metoda – ten punkt możemy rozumieć na dwa sposoby. Należy dobrać odpowiednią metodę do rzęs naturalnych klientki. Zbyt cienkie, grube lub gęste rzęsy – każde wymagają indywidualnego podejścia stylistki i zapewnienia odpowiedniego produktu oraz techniki, która pozwoli uzyskać pożądany efekt.
Można również dobrać metodę nieadekwatną do urody klientki. Istnieją pewne reguły i zasady, których dobrze się trzymać, by nie oszpecić osoby, na której przeprowadzamy zabieg przedłużania rzęs.
Żadnego z wyżej opisanego błędu nie powinniście spotkać w renomowanych salonach kosmetycznych zatrudniających profesjonalne kosmetyczki. Dlatego zawsze uważnie wybierajcie miejsce, gdzie poddajecie się zabiegowi przedłużania rzęs!